Forumowy rejs Roztocza

Roztocze Trasa


To dopiero przymiarki, ale jacht już jest i zalążek załogi takoż. Mamy przyprowadzić nasz kultowy kredens z Antwerpii do Świnoujścia i mamy na to dwa tygodnie poczynając od pierwszego weekendu września. Szczegóły jeszcze będą dotarte ale wszystko na dobrej drodze. Do Antwerpii pojedziemy busem co pozwoli nam zabrać ze sobą prowiant z Polski więc ograniczy to nieco koszty jak i pozwoli dopasować się do naszych gustów. Bieżące dyskusje na temat rejsowych przygotowań w forumowym wątku
Podsumowanie rejsu
Rejs się zakończył szczęśliwie. Załoga wyraziła wysoki stopień zadowolenia pomimo pewnych, czasem dolegliwych, niedoskonałości naszego statku. Jak widać nawinęliśmy całkiem słuszną trasę po której często pomykaliśmy z bardziej niż słuszną prędkością sięgającą 10 węzłów. Nie uchroniło nas to wprawdzie przed jedno ( właściwie to pół, ale na jedno wychodzi ) dniowym spóźnieniem. Po drodze odwiedziliśmy naszego przyjaciela Falcona, w jego mateczniku w Tvedalen gdzie nie tylko zostaliśmy serdecznie przyjęci ale zapoznaliśmy się z Jego piękną Blue Lady. ( Aż kusi by nią kiedyś po fjordach pomyszkować) Końcówka była imponująca. Wiatr się rozwiewał do 25 a w porywach ponad 30 węzłów. Chłopaki dzielnie zakładali kolejne refy na grocie i wymieniali kliwra na mniejszy a łódka pędziła "do domu" po rosnących falach. Tuż przed północą poprosiłem Świnoujście traffic o pozwolenie wejścia między falochrony pod żaglami, bo zrzucanie żagli na tak rozhuśtanym morzu wydało mi się zbędnym ryzykiem i dostałem na to pozwoleństwo "ale z użyciem motoru". No i było z użyciem. Dziękuję Wam za wspólny rejs moja dzielna załogo. I do zobaczenia na następnym
Tutaj fotki Moroszki

Załoga

Grażynka Andrzej Wojtek Szpiszpak Zielony Tygrys Bulaj Moroszka Waldi Skiper

Szukaj w mapie witryny